Chciałam się pochwalić, że ZROBIŁAM TEN PIERNIK na Święta, wyszedł świetnie i jestem bardzo dumna! Nie dodawałam tylko polewy czekoladowej, bo wydała mi się za ciężka.
Zastosowałam jeszcze mały trik mojej mamy. Przed wsypaniem rodzynek, zalałam je na kilka min gorącą, gotującą się wodę, dzięki czemu w cieście były pulchne. Zastanawiam się, co by się stało jakby namoczyć rodzynki w gorącej wodzie i odrobinie whiskey? Może to też jakiś trop??
W każdym razie – gorąco polecam ten przepis na przyszłe święta. Jest dodatkowo łatwy i naprawdę szybki!
Całusy!
Uwielbiam ten blog!!****
Autor: dorota
↧
↧
Trending Articles
More Pages to Explore .....